poniedziałek, 6 września 2010

Ruszamy do przodu

Od dziś Maćkiem opiekuje się jego ulubiona i najlepsza na świecie pani doktor, ta z intensywnej terapii. Razem z moim klubem mam cieszymy się niezmiernie – pod opieką poprzedniej lekarki dzieci sobie tylko „były”. Teraz pani doktor bierze je w obroty, i tak Maciek od dziś dostał wzmacniacz do mojego mleka (wartości odżywcze plus ekstra kalorie, żeby szybciej rósł), od jutra zaczyna rehabilitację, ma też umówioną konsultację chirurgiczną (przepuklina).  Super, że są lekarze, którym naprawdę zależy na maluszkach, a nie tylko na tym, aby przepisać zalecenia z dnia poprzedniego i iść na papieroska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz