niedziela, 12 września 2010

Powoli się zbieramy

Przez ostatnie dni nauczyłam się rehabilitować Maciejka, uczyć go przyjmowania dotyku, dowiedziałam się, że retinopatia nie postępuje, a w jednym oczku się nawet cofa. Po zajściu z zachłyśnięciem poprosiłam na oddziale o szkolenie z pierwszej pomocy dla  wcześniaków, dzięki serdeczności i zaangażowaniu oddziałowej pani Magdy cały mój klub mam takie szkolenie przeszedł. Nasza pani doktor zaczyna sugerować, że w najbliższych dniach dostaniemy wypis. No więc od pielęgniarek powoli zbieram sobie „wyprawkę” – butelki, smoczki, jednym słowem sprzęt, do którego Maciuś jest przyzwyczajony. Łóżeczko i cały dom niecierpliwie czekają na przyjście najbardziej oczekiwanego członka rodziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz