niedziela, 4 maja 2014

Różne twarze

Maciek ma wiele twarzy:
* Maciek esteta:
- ubieram mu spodnie od dresu, kostki gołe. Portki za krótkie. Mówię do Maćkowego taty, że musimy jechać do sklepu uzupełnić garderobę, bo młody w za krótkich portkach wygląda jak Sierotka Marysia. Parę godzin później spodnie kupione, Maciek się upewnia "kupiłaś mi spodnie, bo wyglądałem jak Sierotka Marysia?"
*Maciek wrażliwiec:
- ugotowałam rosół. Podczas konsumpcji syn w jednej chwili stwierdza, że ON rosołu z kupą jeść nie będzie. Co pływało w rosole? Grzybek.
*Maciek szantażysta:
-szykujemy się do kąpieli, rozważam, czy umyć mu dziś włosy. Maciuś na to "nie myj mi włosów bo będę ryczał".

     W ostatnich tygodniach zaobserwowałam zdecydowaną poprawę w poruszaniu się krasnala. Objawia się to tym, że np. po schodach wchodzi czasem bez trzymania (na razie tylko jak się zapomni, ale przynajmniej wiem, że już to potrafi). Na swój rower, po  zimowej przerwie, po prostu wsiadł i pojechał. Śmiga tak, że aż miło na niego popatrzeć. Kilka razy zdarzyło mu się skoczyć oboma nogami naraz (niby banalna rzecz, ale dla nas to wyczyn). Coraz sprawniej schodzi ze schodów, puszcza się sam, do niedawna było to nie do pomyślenia.

    Podczas Świąt spotkaliśmy się z m.in. z Ciocią Basią. Ciocia Basia od wielu lat pracuje w przedszkolu, niejedno dziecko "z przeszłością" już widziała. Obserwując jego tok myślenia i spostrzegawczość podczas wykonywania jednego z zadań rozwojowych, Ciocia Basia określiła młodego mianem "znakomity". Z kolei mój osobisty brat, po kilku dniach spędzonych w naszym domu powiedział, że Maćka nie da się nie lubić:). Budujące są takie uwagi, bardzo Wam dziękuję :).
 
W tym tygodniu usuwamy migdałek. Prosimy o modlitwę, kciuki, fluidy i to, co kto czym dysponuje:)

1 komentarz:

  1. Nasze cztery kciuki jutro są wasze :) Będzie dobrze :) Buziole :*

    OdpowiedzUsuń