czwartek, 31 października 2013

Takie tam przedszkolne rozmyślania

        Posyłając Maćka do przedszkola mieliśmy „lekkie” wątpliwości. Nie wiedzieliśmy, jak krasnal da sobie radę, jak się odnajdzie w grupie, czy się podporządkuje i tak dalej. Dwa miesiące życia przedszkolnego pokazały jednak, że była to jak najbardziej trafna decyzja.
Maciek do przedszkola nie idzie, on biegnie, w szatni jeszcze nie zdążę wstać z ławki, a Maciek już stoi pod swoimi drzwiami i z kulturą w nie puka.
      Wczoraj wrócił z przedszkola w garderobie całkiem innej, niż go rano wyprawiłam. Maćkowy tato spytał  wychowawczynię, co się stało, odpowiedź była krótka „ on jest za szybki” (odkręcił sobie w łazience kran na full, oblał się calutki).
      Dzisiaj zgarnął pochwałę, że ładnie malował palcami farbkami jeża, że sam zjadł zupę, że wołał do toalety (tu akurat niedowierzam:), że już nie biega wokół stołu, że świetnie śpiewa.
      Uwagę zgarnęła mama Maćka. Panie życzą sobie, abym ubierała synka w spodnie dresowe (brrrrr,  szczerze nie lubię dresów), podobno tylko takie mu z tyłka nie zjeżdżają. Skąd brać spodnie dresowe w ilościach hurtowych na dziecko chude okrutnie? Nie wiem :).
       W nieznanych mi okolicznościach Maciek urósł, co sami zauważacie. Linia wzrostu wskazuje obecnie 92,5 cm, waga niezmiennie 11 kg. Pewnie więc i skrzacik "wydoroślał", co jest pewnie bardziej widoczne po wizycie u fryzjera, ale mega chudzielcem pozostaje jak zawsze:).

PS - Maciuś ma sympatię :). Sympatia ma na imię Wiktoria, jest prześliczną dziewczyneczką, zawsze rano czeka na przyjście Maćka do przedszkola, od razu się z nim wita i już potem nie opuszcza:). A Maciek jest z tego powodu bardzo zadowolony :). Jak mi mówiła mama Wiktorii, mała go bardzo lubi i w domu cały czas mówi o Maciusiu :). Co jak co, ale gust chłopak ma :).

2 komentarze:

  1. Sprawdz w H&M. Mają sznureczki i są na fajnej, szerokiej gumie więc nie powinny mu z tyłka zjeżdzać! Mój Miki też jest chudzielec i na niego są ok :) Mają różne kolory więc da się dobrać do góry!
    http://www.hm.com/pl/product/95638?article=95638-N
    Ps. Też nie cierpię dresów i moje dzieciaki chodzą w nich tylko po domu. Na spacer zawsze mają jakieś fajne spodnie. Nie wiem jak przeżyję, gdy do przedszkola będą musieli chodzić ciągle w dresie?!?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze spodniami miałam ten sam problem - mam szczęście (i nieszczęście zarazem), że babcia Juniorów mieszka w UK - spodnie mają po obu bokach wciągane gumeczki, które reguluje się kilkoma guzikami :) Jeansy, nie dresy ;)

    OdpowiedzUsuń