czwartek, 11 października 2012

Kaszelkowo nareszcie zdiagnozowane

     W przedostatnią noc Maciek kaszlał już średnio co godzinę, kaszlem wściekłym i męczącym nas wszystkich, ale jego szczególnie. Ewa wcale nie lepiej, tyle że odkaszliwanie opanowała lepiej i może dlatego jest w ciut lepszym stanie.
     Żal mi ich było okrutnie, bo opinie lekarzy, że to może alergie, nie do końca mnie uspakajały. Umówiłam dzieciaki do lekarki, która prowadziła nas po wyjściu ze szpitala, najlepszej specjalistki ze specjalistów (jedyny minus jest taki, że pani jest mocno droga). Pani Agata tylko zajrzała do uszu, przyłożyła słuchawki do piersików i była już przerażona.....zapalenie oskrzeli jak BYK. Nic to, że trzech lekarzy rodzinnych i jeden pulmunolog nie doszukali się niczego złego w oddechu moich dzieci. I że tableteczki za 115 zł przepisano niepotrzebnie...

Młody ma inhalacje 5x dziennie, wzięłam wolne w pracy, siedzimy więc i się inhalujemy co chwila.

PS- Maciek uwielbia swoje klocki ze zwierzętami, jest w nich po prostu zakochany. A w przerwie od układania zwierzątek każe nam razem liczyć - jak się skupi, policzy do 10 :). Co prawda raczej tylko na sucho odlicza, bez liczenia, ale i tak robi to słodko:).

poniżej szybkie wspomnienie lata i czasów, kiedy na dworze panowała piękna pogoda :)


2 komentarze:

  1. Ojj nastał czas infekcji :/ U nas też chorobowo- również zapalenie oskrzeli i inhalacje z tym związane! Tak więc zdrówka Wam życzę i cierpliwości! Mam pytanie- kiedyś czytałam u Ciebie na blogu, że robiłaś Maćkowi testy jak się rozwija itp. Kiedy można takie coś zrobić najwcześniej i gdzie- w jakiś poradniach psychologiczno- pedagogicznych to się robi? Moje bliźniaki mają 9 miesięcy życiowo i 6 miesięcy wieku korygowanego. Na moje pedagogiczne oko rozwijają się dobrze, zgodnie z normami obowiązującymi dla danego miesiąca- ale wolałabym swoją intuicję co jakiś czas kontrolować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz ocenę rozwoju zrobiliśmy Maćkowi w prywatnym gabinecie u dziecięcej pscyholog. Potem wynik tej oceny streściłam naszemu panu od rehabilitacji, który podpowiedział, że przecież u nich w ośrodku też można takie testy zrobić. Tak więc kontrolna ocena przeprowadzona została już państwowo, w naszym ośrodku rehabilitacyjnym. Oprócz terapeutów jest tam neurolog, ortopeda, logopedki, no i doświadczona pani psycholog.
    Tak więc myslę, że jeśli rehebilitujesz swoich synków, Wasz terapeuta na pewno podpowie, gdzie u Was można zrobić takie badanie.

    OdpowiedzUsuń