piątek, 26 października 2012

Jesienna codzienność

     Kuracja antybiotykowa zadziałała na chwilę. Po jej zakończeniu kaszel powrócił, co prawda już nie  tak intensywny (oskrzela na szczęście nie grają), ale jednak. Pani doktor, ta porządna i zorientowana, zaproponowała m.in. wymaz z gardła. Dziś rano pojechałam z dziećmi do labolatorium na to badanie, oboje musieli być na czczo. Ewunia przyjęła to z godnością, Maciek  płakał tak żałośnie, wołając mleko mleko mleko mleko mleko mleko mleko, że swoją butlę wciągnął w jedną minutę tuż po skończeniu pobierania próbki.
Dodam tylko, że prośba o państwowe skierowanie na wymaz z gardła spotkała się z oporem materii w naszej rodzinnej przychodni. Generalnie wg lekarza bez sensu jest badanie gardła, skoro dziecko w zasadzie jest zdrowe. To nic, że dzieci kaszlą od sierpnia, ja sobie po prostu wymyślam, szukając przyczyny tego kaszlu. Normalnie masakra, życie na wsi jest piękne, ale służba zdrowia to szkoliła się ze sto lat temu:(.

        W ostatnich dniach Maciek rozbawił mnie do łez, jednocześnie niezwykle wzruszając. Któregoś poranka pakuję dzieci do samochodu, spakowałam Ewunię, spakowałam siaty, a Maciuś stał na naszym powiedzmy ganku i cierpliwie czekał. W pewnej chwili słyszę "jeszcze Maciek "  .....:).

A dziś psikusa zrobił tacie. Odbierali Ewunię z przedszkola, Ewcia się ubierała, a Maciek jak zwykle biegał po szatni. Krasnal przyniósł Kamilkowi....plecak jakiegoś dziecka. Kamilek spytał, co to jest, na to synek odpowiedział "KITI". Fakt, plecaczek miał narysowaną Hello Kitty :D. Rośnie nam mały rabuś:).


                                      Dzieci pod ścianą, na której mogły uzewnętrzniać się artystycznie

PS
Nasza Fundacja "Słoneczko" jest w trakcie księgowania wpłat z 1%. Jestem niezwykle zaskoczona, wzruszona i wdzięczna, widząc, jak wiele osób przejęło się naszym Maciusiem i zechcialo go wesprzeć w drodze do prawidłowego rozwoju i samodzielności. Bardzo, bardzo Wam dziękuję w imieniu Maciejka, swoim i całej naszej rodziny!!!!.

Siły się skończyły, Maciek padł :)

1 komentarz:

  1. Mamusiu Maciusiowe postępy bardzo mnie cieszą. Czytając wasze wątki uśmiech cały czas mi się pisze na twarzy :) Kochany łobuziak :*

    OdpowiedzUsuń