sobota, 28 grudnia 2013

Poświątecznie

Śpieszę zanotować, póki pamięć nie zawodzi:)

*świąteczny nastrój, świąteczne stroje, na stole kolacja wigilijna, Maciuś patrzy po sobie i mówi "ale jestem elegancki"
*w formie zabawy odpytywałam Maćka z jego "danych podstawowych". Wie, jak się nazywa, gdzie mieszka, ile ma lat, wszystko wie. Na pytanie, jak się nazywają twoi rodzice, krótka i rzeczowa odpowiedź zabrzmiała tak "mamusia i tatuś"
*tradycyjne przepychanki z siostrą w pewnej chwili poszły ciut za daleko, w ruch poszły nogi i pięty (krasnal zaczął dość nieładnie kopać Ewę). Dosadnie wyprosiłam go z pokoju, powiedziałam, co o nim myślę. Maciuś pobiegł do tatusia się poskarżyć, swoje żale ujął  tak "mama powiedziała, że jestem brzydki, a ja przecież jestem ładny".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz