Ewunia dmuchała swoje cztery latka, Maciulek musiał uporać się z dwoma świeczkami.
Potem dzieci pomagały babci podlewać ogródek:
A dzisiaj, wracając do domu, lekko zboczylismy z trasy, zahaczając o park dinozaurów. Obydwa nasze dzieci dinozaurami i dinozaurowym placem zabaw były oczarowane:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz